Cześć, tu Aśka (oficjalnie Joanna Grabowska 😊).
Jestem trenerką psów i ich opiekunów, zawodnikiem psich sportów i hodowcą. Uczę, jak rozwiązywać problemy i pomagam budować silną więź w relacji pies-człowiek. Sprawiam, że nieśmiałe psy zaczynają błyszczeć, a te bardziej dzikie ujawniają swój potencjał i czerpią przyjemność ze współpracy z człowiekiem. Wszystko w oparciu o metody bazujące na zrozumieniu psich emocji i motywacji.
Od kliku lat jestem czynnym zawodnikiem working testów i dummy triali. Za mną prawie 70 startów we wszystkich klasach zaawansowania od puppy do open. Moja pierwsza labradorka użytkowa Furka mimo problemów z lękliwością zaliczyła ze mną najwyższą klasę w working testach. W 2020 roku pojawiła się w moim życiu Ryfka, z którą obecnie startuje, więcej o naszych dokonaniach można przeczytać w zakładce nasze psy. W kolejce na karierę sportową czeka już młoda Dramka i Frytka.
Jestem hodowcą, od którego sama chciałabym kupić psa.
W tej chwili jestem jedynym hodowcą użytkowych labradorów w Polsce, z tak dużym doświadczeniem startowym. Startując spotykam i oglądam setki użytkowych labradorów co zdecydowanie ułatwia decyzje hodowlane, pozwala analizować linie i wartość hodowlaną znanych reproduktorów i suk.
Mioty są u mnie rzadko i jest to zawsze wielkie święto, bo każdy dzień życia szczeniąt to wspaniałe doświadczenie dla kynologa, trenera i każdego, dla kogo psy to coś więcej, niż tylko zwierzęta. Przyszłym właścicielom przekazuję wszystkie potencjalne blaski i cienie posiadania użytkowego labradora. Mogą także zawsze liczyć na moje wsparcie trenerskie.
We wszystkich działaniach około psich obecny jest także mój mąż Kuba, który tak samo jak ja kocha nasze psy ale zdecydowanie woli spokojne życie z nimi niż treningi sportowe. Kuba opiekuję się naszym niemałym stadem kiedy mnie nie ma, odbiera ze mną porody i zarywa noce doglądając szczeniaczków. Bez niego to wszystko nie byłoby możliwe.
Jestem trenerką psów i ich opiekunów, zawodnikiem psich sportów i hodowcą. Uczę, jak rozwiązywać problemy i pomagam budować silną więź w relacji pies-człowiek. Sprawiam, że nieśmiałe psy zaczynają błyszczeć, a te bardziej dzikie ujawniają swój potencjał i czerpią przyjemność ze współpracy z człowiekiem. Wszystko w oparciu o metody bazujące na zrozumieniu psich emocji i motywacji.
Od kliku lat jestem czynnym zawodnikiem working testów i dummy triali. Za mną prawie 70 startów we wszystkich klasach zaawansowania od puppy do open. Moja pierwsza labradorka użytkowa Furka mimo problemów z lękliwością zaliczyła ze mną najwyższą klasę w working testach. W 2020 roku pojawiła się w moim życiu Ryfka, z którą obecnie startuje, więcej o naszych dokonaniach można przeczytać w zakładce nasze psy. W kolejce na karierę sportową czeka już młoda Dramka i Frytka.
Jestem hodowcą, od którego sama chciałabym kupić psa.
W tej chwili jestem jedynym hodowcą użytkowych labradorów w Polsce, z tak dużym doświadczeniem startowym. Startując spotykam i oglądam setki użytkowych labradorów co zdecydowanie ułatwia decyzje hodowlane, pozwala analizować linie i wartość hodowlaną znanych reproduktorów i suk.
Mioty są u mnie rzadko i jest to zawsze wielkie święto, bo każdy dzień życia szczeniąt to wspaniałe doświadczenie dla kynologa, trenera i każdego, dla kogo psy to coś więcej, niż tylko zwierzęta. Przyszłym właścicielom przekazuję wszystkie potencjalne blaski i cienie posiadania użytkowego labradora. Mogą także zawsze liczyć na moje wsparcie trenerskie.
We wszystkich działaniach około psich obecny jest także mój mąż Kuba, który tak samo jak ja kocha nasze psy ale zdecydowanie woli spokojne życie z nimi niż treningi sportowe. Kuba opiekuję się naszym niemałym stadem kiedy mnie nie ma, odbiera ze mną porody i zarywa noce doglądając szczeniaczków. Bez niego to wszystko nie byłoby możliwe.